paź 23 2008

ścieżka kariery


Komentarze: 0

Witajcie,

Zaczynając pracę w firmie, w której obecnie pracuję postanowiłem sobie wspiąć się na jak najwyższe stanowisko. Z góry wiedziałem zaczynając od stanowiska asystenta, że z czasem będę chciał zostać kierownikiem oddziału. Po drodze jednak trzeba było zbierać punkty awansu, zostać konsultantem a następnie dopiero kierownikiem.

Na zmianę stanowiska z asystenta na konsultanta dałem sobie rok... minęło jedenaście miesięcy kiedy mi się to udało. Oczywiście trzeba było się wykazać, chęcią nauki, podejściem do codziennej pracy, do założonych celów... Później wiedziałem, że chcę iść dalej naprzód. Wiele godzin spędzonych w pracy, wile wspaniałych osób, które pomagały i uczyły i w końcu po 3 latach i 3 miesiącach udało się jestem kierownikiem. Teraz moim celem są jak najlepsze wyniki oddziału oraz szybki rozwój moich pracowników....

Tymczasem mam w oddziale dwie osoby w wieku 29 i 30.. niby poważne, a ku mojemu zdziwieniu nie mają żadnego celu, jak czegoś nie potrafią to nie chcą tego robić, zamiast chętnie się czegoś uczyć... jak wiele osób chciałoby zarabiać krocie nie wysilając się zbytnio...

Kończąc napiszę, że to jak toczy się nasza kariera, jak kształtują się nasze zarobki w dużej mierze zależy od nas samych... bez zaangażowania, ambicji, chęci nauki i podążania naprzód niewiele się da osiągnąć!!!!

M.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz